Kasia Cichopek nad jeziorem
Wieczorem Kasia wybrała się na krótki spacer, było bardzo gorąco. W okolicy znajdowało się jezioro,gdzie zawsze tłumy ludzi zbierały się na odpoczynek. Ubrana była w fioletową sukienkę z której wypływały jej dość spore obfite piersi.Wiedziała ,że jej sutki dość mocno przebijają co bardzo ją to podnieciło. Wyruszyła dalej miając tłumy ludzi ,zauważyła dość skryt kawałek plaży,na początku lasu. Nie czując skrępowania ,odrazu zsuneła swoje kronkowe majteczki,chowając je prosto do torby. Dość krótka sukienka ,przez chwilę odkryła kawałek pośladka ,jędrnego pragnącego dużego klapsa. Gwar ludzi z plaży powoli cichnoł ,zamieniając się w śpiew ptaków i szum jeziora. Wiedziała ,że jest teraz sama i nikt nie zauważy tego co będzie robić. W oddali jedynie pływały pojedynicze łódki ,które sprawiały poczucie niepewność. Kasia zdejmując sukienkę dość szybkim ruchem ,poczuła na ciele chodny wiatr oplatający jej ciało.
Siadając na rozgrzanym piachu Kasia prężyła swoje nagie opalone ciało.Piersi prezentowały się potężnie i okazale, wystając ponad wszystko. Uwiebiała je dotykać i pieść,co sprawiało jej olbrzymią przyjemność. Biorąc rękoma zaczeła je gnieść i uciskać sprawijąc sobie nieziemskie doznania. Wyjątkowo jej cipka była lekko nieogolona,tylko delikatny paseczek przyozdabiał jej piękny skarb. Kasia uwielbiała eksponować swoje nagie ciało,pragneła ostrego seksu,którego nie zaznała od dawna.